Jak odzwyczaić krowę od kopania podczas doju?

Krowa jest stworzeniem masywnym i silnym, więc jeśli podczas doju będzie walczyć, konsekwencje choćby jednego ciosu dla właściciela mogą być bardzo poważne. I nie zawsze łatwo jest odzwyczaić zwierzę od takiego nawyku. Dlatego warto wiedzieć, dlaczego krowa tak ostro reaguje na pozornie znajomą procedurę i jak sobie z tym poradzić.

Dojenie krowy

Przyczyny problemu

Najczęstsze powody kopnięcia krowy podczas doju to:

  • Ból sutków z powodu urazu. Często podczas wypasu na niezbadanych pastwiskach krowa może zranić się o krzak lub drut. Czasami uraz jest konsekwencją warunków atmosferycznych lub odmrożeń. W rezultacie, jeśli dotknie się wymienia, zwierzę odczuje ból i odruchowo spróbuje kopnąć tego, który go powoduje.
  • Ból spowodowany rozwijającą się chorobą, taką jak zapalenie sutka.
  • Nieprawidłowa technika doju będąca źródłem dyskomfortu dla jałówki.
  • Silne zmęczenie. Proces doju również wiąże się z pewnym wysiłkiem ze strony zwierzęcia. Dlatego krowa przemęczona w ciągu dnia może być niegrzeczna w trakcie wykonywania zabiegu.
  • Brak jasnego harmonogramu wyboru mleka. Jeśli dojenie rano, po południu i wieczorem odbywa się codziennie o tej samej porze, bydło łatwiej się do tego przystosuje. W przypadku naruszenia harmonogramu krowa czuje się niekomfortowo i reaguje bardziej agresywnie na dotyk wymienia.
  • Silne substancje drażniące, które odwracają uwagę i straszą zwierzę podczas doju. Może to być głośny hałas, ostre krzyki, zbyt jasne oświetlenie.

Dość często zdarzają się sytuacje, gdy hodowcy kupują już dorosłą krowę. A powód kopania z jej strony może być wyjątkowo banalny – zwierzę po prostu nie jest przyzwyczajone do nowych właścicieli i odczuwa niepokój w ich obecności.

Jeśli zwierzę jest młode, może nie być przyzwyczajone do dotykania wymienia. W takim przypadku proces doju może wywołać u niego strach, a co za tym idzie reakcję obronną – kopanie.

Uwaga! Duża liczba przyczyn powodujących agresywną reakcję jałówki podczas doju znacznie komplikuje proces rozwiązania tego problemu. Dlatego niezwykle ważne jest, aby przed podjęciem jakichkolwiek działań dokładnie określić, który z nich jest źródłem problemu.

Rozwiązania

Pomimo tego, że krowa nie chce nikogo dopuścić do siebie, nadal należy ją doić co najmniej dwa razy dziennie. W przeciwnym razie istnieje wysokie ryzyko rozwoju zapalenia sutka. Dlatego problem kopnięć należy rozwiązać tak szybko, jak to możliwe.

Zapalenie sutka u krów

Przede wszystkim w takiej sytuacji należy zbadać wymię zwierzęcia pod kątem urazów, uszkodzeń, oznak choroby. Jeśli mimo to zostaną zidentyfikowane takie niepożądane momenty, należy natychmiast podjąć działania w celu ich wyeliminowania. Ponadto dojenie w takim okresie należy przeprowadzać bardzo ostrożnie, aby nie pogorszyć sytuacji i nie zranić krowy.

Jeśli przyczyną nie jest ból, poniższe wskazówki pomogą podczas doju:

  • Należy precyzyjnie ustalić harmonogram doju zwierząt gospodarskich i bezwzględnie go przestrzegać. Pomoże to nie tylko szybko przyzwyczaić krowę do zabiegu, ale także znacznie zwiększy wydajność mleczną.
  • Podczas selekcji mleka do koryta zwierzę może najpierw wsypać skoncentrowany pokarm i warzywa, które najbardziej lubi. To odwróci uwagę krowy i uspokoi ją.
  • Podczas doju należy stosować wazelinę lub inny specjalny lubrykant. W środowisku naturalnym cielę jedząc mleko, smaruje wymię swoją śliną, dzięki czemu nie wysycha. W przypadku doju na sucho sutki szybko pękają i powodują ból zwierzęcia.
  • Na grzbiecie bydła można również położyć szeroki kawałek materiału, obficie zwilżony wodą. Uspokoi krowę, odwróci jej uwagę i stanie się prawdziwym zbawieniem w letnie upały.

Jeżeli żadna z powyższych metod nie da pożądanego efektu, jałówkę w trakcie doju trzeba będzie każdorazowo przywiązywać do ścianek boksu. Co więcej, taką procedurę można wdrożyć na różne sposoby. Jeśli jałówka wpuści właściciela i spokojnie stoi, możesz ograniczyć się do prostego związania tylnych kończyn. Jednocześnie węzeł na takim krawacie zostaje uwolniony, dzięki czemu zwierzę można szybko wypuścić.

Jeżeli nie ma możliwości podejścia do krowy od tyłu, stosuje się przywiązanie przedniej nogi do stojaka. W tym przypadku na nogę zarzuca się wolną pętlę, kończynę podciąga się i mocuje na solidnym wsporniku. Smycz zakładana jest na nogę, z której przeprowadzany jest dojenie.

dojenie ręczne

dojenie ręczne

Jeśli krowa jest hodowana w gospodarstwie od wieku cielęcego, to już w tym okresie jej rozwoju konieczne jest stopniowe przyzwyczajanie zwierzęcia do doju. Aby to zrobić, wystarczą regularne dotykania wymienia i masaż. Tak hodowane bydło będzie dawać mleko w miarę spokojnie.

Wniosek

Problem kopania krów podczas doju jest dość powszechny, jednak nie należy go lekceważyć. Często przyczyny tego zjawiska są banalne i łatwe do rozwiązania. Ale w niektórych przypadkach mogą być oznaką poważnych problemów zdrowotnych i wymagać interwencji chirurgicznej.

Autor: Olga Samojłowa

Możesz dodać tę stronę do zakładek