Kozi biznes

Działalność w zakresie hodowli zwierząt nie jest dziś zbyt powszechnym pomysłem. Wraz z rozwojem technologii niewielu przychodzi na myśl, aby zająć się rolnictwem. Tymczasem taki biznes może być całkiem opłacalny. W szczególności hodowla kóz jako firma zwraca się w ciągu 2-3 lat. To krótki okres, zwłaszcza w porównaniu z wieloma innymi niszami. Gospodarstwo domowe wyposażone w domu będzie oczywiście wymagało pewnych kosztów pod względem pieniędzy i wysiłku. Jednak zysk, jaki może przynieść, rekompensuje te trudności.

Hodowla kóz jako biznes

Treść artykułu:

Zalety i wady hodowli kóz

Powinieneś natychmiast zdecydować o zaletach i wadach hodowli kóz. Dzięki temu początkujący hodowca będzie mógł sam zdecydować, czy jest gotowy na trudności, jakie się przed nim pojawią.

Wśród zalet domowej hodowli kóz należy zwrócić uwagę na:

  • wysoki koszt wytwarzanych produktów (mleko, mięso, wełna, puch);
  • bezpretensjonalność zwierząt;
  • niska konkurencja
  • stosunkowo szybki zwrot kosztów gospodarstwa.

Głównym produktem większości hodowli kóz jest mleko. Mleko kozie jest o rząd wielkości bardziej przydatne niż krowie, a dzięki wyższej zawartości tłuszczu jest łatwiej trawione przez organizm ludzki. Często stosowany jest jako substytut mleka matki dla niemowląt. Ten przydatny produkt jest stosowany nawet w kosmetyce, do produkcji masek skórnych. Dlatego koszt mleka koziego może znacznie przekroczyć koszt jego produkcji. Chociaż w Rosji i na Ukrainie jest bardzo niewiele dużych hodowli kóz.

Oczywiście istnieją również wady, które należy wziąć pod uwagę przy hodowli kóz:

  • nierówna wielkość produkcji mleka (zimą spadek około 5-krotny);
  • wysokie koszty na początkowych etapach;
  • potrzeba dużej wolnej przestrzeni na pastwisko.

Z powyższego możemy wywnioskować, że hodowla kóz jest zajęciem kłopotliwym i początkowo dość kosztownym. Z drugiej strony, jeśli nie popełni się rażących błędów w organizacji gospodarki, to po kilku latach zacznie ona przynosić wymierne dochody.

Przygotowanie lokalu

Już na samym początku, na długo przed zakupem młodych zwierząt, należy zadbać o przygotowanie „przyczółka” pod planowany projekt. A dokładniej – miejsca, w których będą trzymane kozy. Zbudowanie odpowiedniej przestrzeni to kosztowna przyjemność, która zajmie dużo czasu. Najlepiej znaleźć już wybudowaną stodołę lub stodołę, z której jej właściciele od dawna nie korzystali, i wykupić ją. Liczba takich budynków jest na tyle duża, że ​​jest w czym wybierać. A jego ponowne wyposażenie będzie znacznie łatwiejsze i tańsze.

Głównym punktem w zakresie restrukturyzacji będzie zwiększenie wysokości przegród. Kozy to zwierzęta bardzo zwinne i skaczące. Dla nich przeskakiwanie przez przegrodę przeznaczoną dla krów nie jest takie trudne.

Drugą kwestią dotyczącą pokoju jest jego izolacja. Zimą temperatura w nim nie powinna spaść poniżej 8 stopni Celsjusza. W przeciwnym razie nie tylko dzieci, ale także dorośli mogą zachorować. A to nie powinno być dozwolone. Przyda się wyposażenie pokoju spacerowego na zimę. Ponieważ kozy są zwierzętami aktywnymi i bez możliwości chodzenia szybko tracą na wadze, pogarsza się ich zdrowie, a wraz z tym jakość mleka, wełny i mięsa.

Układ gospodarstwa

Po zakończeniu przygotowania lokalu należy przystąpić do ogólnej aranżacji minifarmy (jest mało prawdopodobne, aby początkujący entuzjasta miał wystarczające środki na coś więcej). Pierwszym krokiem tutaj będzie zakup działającego sprzętu. Farma kóz potrzebuje następujących elementów:

  • łopaty, widły i wózki do czyszczenia i usuwania obornika;
  • karmniki i poidła;
  • dojarki (można przerobić krowy).

Po zakończeniu inwentaryzacji możesz przystąpić do zakupu paszy. Głównymi składnikami diety kóz są warzywa i mieszanki paszowe. I na początku lepiej je kupić na co najmniej sześć miesięcy lub rok.

W końcu trzeba zadbać o pracujący personel. Utrzymanie całego gospodarstwa w pojedynkę jest nierealne. Jaka jest optymalna liczba osób? Potrzebujesz co najmniej jednego lub dwóch asystentów, którzy będą karmić i poić kozy, sprzątać pomieszczenie i monitorować stan zwierząt. Poza tym potrzebny jest weterynarz. Jeśli kozy zachorują, a w pobliżu nie ma specjalisty, gospodarstwo może ponieść ogromne straty.

Selekcja i zakup młodych zwierząt

Po zakończeniu przygotowań przyszedł czas na ostatni etap – zakup malucha. Tutaj musisz natychmiast zdecydować, jaka rasa będzie hodowana w gospodarstwie: nabiał, mięso, wełna czy puszysta. Te ostatnie są bardziej kłopotliwe, ponieważ wymagają starannego czesania, dlatego początkujący powinni skoncentrować się na wyborze rasy mlecznej.

Najlepszą opcją byłaby tutaj rasa Saanen. Ma doskonałe właściwości mleczne i jest dość bezpretensjonalny. Pod względem popularności następują kozy rosyjskie, Gorkiego i Tenburskiego.

Niezależnie od wybranej rasy, młode zwierzęta lepiej pozyskiwać w wyspecjalizowanych gospodarstwach hodowlanych. W gospodarstwach zależnych istnieje szansa na pozyskanie zdrowych potomstwa z dobrym „rodowodem”, ale jest to wyjątek.

Szczególnie ostrożnie należy wybrać przyszłego producenta kóz w gospodarstwach hodowlanych. To on stanie się podstawą bydła w gospodarstwie na najbliższe lata. Dlatego oszczędzanie tutaj nie jest tego warte. Chociaż wadliwe kozy też nie przyniosą nic dobrego dla farmy. Dlatego kozie „haremy” należy zbierać dość ostrożnie.

Utrzymanie kóz

Wybudowano i wyposażono hodowlę kóz. Co dalej? Następnie musisz upewnić się, że zainwestowane pieniądze nie pójdą na wiatr. Wymaga to szczególnej uwagi wobec zwierząt i samego gospodarstwa.

Po pierwsze – karmienie i pojenie zwierząt. Kozy zgadzają się pić tylko ciepłą i czystą wodę. Musisz karmić wyłącznie paszą wysokiej jakości. Latem kozy potrzebują dużego pastwiska do spacerów, a zimą będą musiały zbierać zielonkę. A im więcej, tym lepiej. Trawa i gałązki stanowią większość diety kóz. Przynajmniej raz w tygodniu karmniki dla zwierząt należy myć sodą oczyszczoną i ciepłą wodą.

Pomieszczenie, w którym trzymane są kozy, powinno być regularnie wietrzone (z wyjątkiem mrozu). Z drugiej strony przeciągi również są niedopuszczalne. Będziemy musieli poszukać złotego środka dla rolnika. Hodowla kóz często wymaga podobnego podejścia, szczególnie w domu.

Dodatkowe wskazówki

A teraz kilka wskazówek, jak zwiększyć rentowność domowej hodowli kóz i uniknąć błędów. Wymaga to kilku „tajemnic”, które zostaną wzięte pod uwagę przy sporządzaniu biznesplanu.

Po pierwsze, pożądane jest wyposażenie kilku oddzielnych pokoi w pokoju. Jeden będzie dla kóz, drugi, mniejszy, dla kozy producenta. Dla młodych zwierząt potrzebny jest kolejny wybieg, a osobno – magazyn na żywność. Te ostatnie należy chronić przed wilgocią i szczurami. Chociaż ten punkt dotyczy wszystkich innych „gałęzi”.

Kolejna kwestia dotyczy wypasu. W ciepłe dni lepiej wypuszczać zwierzęta na „darmowy chleb”. Ale pozostawione bez opieki kozy mogą zajść dość daleko w poszukiwaniu trawy, chociaż częściej wracają same. To inteligentne zwierzęta. Nie należy wiązać ich w pobliżu krzaków lub dróg. Obie opcje mogą prowadzić do obrażeń, a nawet śmierci zwierzęcia.

Ostatni dotyczy sprzedaży mleka. Zimą wydajność mleka gwałtownie spada, a jeśli zawrzemy stałą umowę z supermarketami, istnieje szansa, że ​​popadniemy w kary za przerwy w dostawach. Lepszym rozwiązaniem byłoby zapisanie się na dostawy jednorazowe. Możesz też z wyprzedzeniem omówić szczegóły w ramach stałej umowy.

Z wełną i mięsem pod tym względem jest łatwiej. Liczba tych produktów w ciągu roku pozostaje mniej więcej niezmieniona. Dlatego tutaj możesz łatwiej negocjować z kupującymi na bieżąco. Wielkość wytwarzanych tu produktów w dużej mierze zależy od właściciela gospodarstwa, jego pracowitości i kompetencji.

Wniosek

Co zatem można powiedzieć na temat domowej hodowli kóz? To kłopotliwy i kosztowny biznes – tu nie można się kłócić. Lokal, inwentarz, młode zwierzęta – to wszystko kosztuje mnóstwo pieniędzy. Aby nie stracić tego, co wydałeś, musisz ciężko pracować. Dlatego taki biznes jest odpowiedni wyłącznie dla entuzjastów, którzy są tym zainteresowani. W przeciwnym razie nie należy oczekiwać sukcesu.

Z drugiej strony, jeśli ktoś interesuje się hodowlą zwierząt i wie, jak obchodzić się z kozami, ma wszelkie szanse na odniesienie sukcesu i „wypromowanie” się na wymarzoną przemysłową farmę ze zautomatyzowanym sprzętem. A to już inny poziom i wysokość zysku.

Możesz dodać tę stronę do zakładek